Tegoroczny grudzień był dla centrów handlowych łaskawy, gdyż ich przychody wzrosły rekordowo. Sprzedaż w grudniu wzrasta nawet o 54%. A sprzedawcy zacierają ręce.
Polacy kupują nie tylko artykuły spożywcze, co można by z powodzeniem wyjaśnić organizacją świąt bożego narodzenia. Odwiedzają również drogerie, elektromarkety oraz sklepy meblowe. Odwiedzalność galerii handlowych w grudniu wzrosła prawie o 25% względem innych miesięcy bieżącego roku. To oznacza, że wszystkie centra handlowe w naszym kraju mogą osiągnąć nawet 180 milionów odwiedzin. Badania pokazują, że w ciągu ostatnich 8 lat znacząco wzrosło zainteresowanie klientów sklepami oferującymi biżuterię, zegarki, książki, sprzęt sportowy oraz zabawki. Branże oferujące tego typu produkty notują w grudniu nawet dwukrotny wzrost koszyka zakupowego przypadającego na jednego klienta w stosunku do innych miesięcy roku. Niewiele mniejszą popularnością cieszą się sklepy elektroniczne, meblowe oraz te oferujące dekoracje i akcesoria domowe. Dobrze radzą sobie także sklepy z segmentu zakupowego „zdrowie i uroda”, do którego należą nie tylko drogerie, ale i perfumerie oraz salony optyczne i salony urody. Znacznie mniejsze zainteresowanie swoimi usługami notują w tym czasie kina, kręgielnie czy kluby fitness. Te ostatnie przeżywają prawdziwe oblężenie od nowego roku, kiedy to wielu Polaków podejmuje noworoczne postanowienia o tym, aby zrzucić zbędne kilogramy. W grudniu jeszcze o tym, jak widać, nie myślą.
KKw,fot.stevepb/pixabay